Katarzyna Józefowicz

– born in 1959, Lublin. Between 1980 – 81 she studied Art Education at the Maria Curie-Skłodowska University in Lublin and in 1981 – 86 she studied at the Faculty of Sculpture of the State Higher School of Fine Arts in Gdańsk. Sculptor, author of installations and drawings, winner of “Paszport Polityki” award. In her works she usually uses paper and cardboard. She creates large, labor-intensive constructions, composed of thousands of elements, made entirely by herself.

I often use the phrase “I describe reality through my everyday life” when referring to my actions. I have always lived an ordinary life. Through the prism of this ordinariness, I talk about the world around me, usually the closest one at hand. 

I work at home. It is my studio and I think it would be difficult for me to change this today, although the identity of home and studio emerged by chance out of a life necessity. Over the years it has become established, although earlier the studio seemed to me to be an indispensable place for an artist, distancing life and work. However, something else happened. Working side by side with my home life became natural for me and defined my actions. I manage to reconcile the time for life and work, or rather divide the time into my time and the time of home. And everything happens in one space. I think it will stay that way. I have no need for radical changes in my current life.

To build my works I use simple and accessible materials, often found in the immediate environment. To create them I use tools and utensils that can be found in every home. I cut, measure and glue. Sometimes I also sew, roll, and divide. My work is often also collecting, sorting or selecting.  The simplicity of means and methods gives me the possibility of building the works on my own, as many of them are modular. It is not only a process of independent production, repetitive activities, but also a process of building new spaces, inspired by the place.

Observation of reality from the perspective of home, from the level of everyday life has dominated my actions. The result of these direct observations were the following works: “cities” (1989-92)12, whose structures reflect personal feelings about extended, blocky organisms with complex and complicated relationships, and “habitat” (1992-96), the result of my search for a friendly place. Then I created carpets for the construction of which I used newspapers and magazines I had read. They were a reminiscence after reading newspapers and accompanying newspaper images, their repetitiveness and the power of creating an image. The abundance of titles and the pushiness of newspaper information initiated two further works built from newspapers cut up as in a shredder, “untitled” and “peace”3. They obliterated their power and pushiness. They liberated silence. For many years I used newspapers, magazines and advertising materials as a source of inspiration and a mine of material. This is also the source of works created after 2008, built of openwork matter created from precisely cut out colourful magazines, words losing their original context, building a metatext, delicate in form, but without the character of the source. An example here are the works “all agreed” (2008-2010) and “tablecloth” (2012)4. Word is also a component of the work “between words” (2018-19) . Words and sentences in this work lose legibility. Handwritten words build a collection of illegible texts, communication disorders. 

The path outlined, the successive works indicate the processual nature of my activity. The timeline and the juxtaposition of the works in the outline I made above allow us to see that I react to the impulses of the time in which I live, and art is a form of reaction to them. I am not definitely trying to fix anything, I am trying to notice and respond. I hope that my work will sharpen the attentiveness of others. I am not imposing anything, just commenting. 

Text created in collaboration with Karolina Rojek (2020).

1Image: Katarzyna Józefowicz, cities, 1989-92, paper, cardboard, photo B.Górka. Courtesy of the artist.
2Image: Katarzyna Józefowicz, cities, 1989-92, paper, cardboard, photo B.Górka. Courtesy of the artist.
3Image: Katarzyna Józefowicz, room, 2006-07, newsprint, photo B.Górka. Courtesy of the artist.
4Image: Katarzyna Józefowicz, room, 2006-07, newsprint, photo B.Górka. Courtesy of the artist.

– urodzona w 1959, Lublin. Studiowała w latach 1980-81 Wychowanie Plastyczne na UMCS w Lublinie, a w latach  1981-86  na Wydziale Rzeźby w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Rzeźbiarka , autorka instalacji i rysunków, laureatka nagrody „Paszport Polityki”. W swoich pracach wykorzystuje najczęściej papier i tekturę. Tworzy duże, złożone z tysięcy elementów, pracochłonne konstrukcje, w całości wykonane własnoręcznie.

W odniesieniu do swoich działań często używam zwrotu „opisuję rzeczywistość poprzez moją codzienność”. Zawsze żyłam zwyczajnie. Poprzez pryzmat tej zwyczajności opowiadam o otaczającym mnie świcie, zazwyczaj tym najbliższym, który jest na wyciągnięcie ręki. 

Pracuję w domu. To on jest moją pracownią i chyba trudno byłoby mi  to dzisiaj zmienić, choć tożsamość domu i pracowni pojawiła się przypadkiem z życiowej konieczności. Z biegiem lat się utrwaliła, choć wcześniej pracownia wydawała mi się być miejscem niezbędnym dla artysty, dystansującym życie i pracę. Wydarzyło się jednak inaczej. Praca obok równolegle toczącego się życia domowego stała się dla mnie czymś naturalnym i zdefiniowała moje działania. Udaje mi się godzić czas na  życie i pracę, a może raczej dzielić czas na mój i czas domu. A wszystko wydarza się w jednej przestrzeni. Tak już chyba pozostanie. Nie mam potrzeby radykalnych zmian w moim obecnym życiu.

Do budowy swoich prac używam materiałów prostych i dostępnych,  wyszukiwanych często w najbliższym otoczeniu. Do ich stwarzania sięgam po narzędzia i przybory, które znajdują się w każdym domu. Tnę, kroję, mierzę i kleję. Czasem też szyję, zwijam, dzielę. Moja praca to często też zbieranie, segregowanie czy selekcjonowanie.  Prostota środków i metod działania daje mi też możliwość każdorazowego samodzielnego budowania prac, bo wiele z nich ma charakter modułowy. To już nie tylko proces samodzielnego wytwarzania, powtarzalnych czynności, ale  to też wynikający z inspiracji miejsca proces budowania nowych przestrzeni.

Obserwacja rzeczywistości z perspektywy domu, z poziomu codzienności zdominowała moje działania. Wynikiem tych  bezpośrednich obserwacji były kolejne prace: „miasta” (1989-92)12, których struktury są odzwierciedleniem osobistych przeczuć wobec rozbudowanych, blokowych organizmów ze złożonymi i skomplikowanymi relacjami oraz „habitat” (1992-96), efekt poszukiwań miejsca przyjaznego. Następnie powstały dywany do budowy których wykorzystywałam przeczytane gazety i czasopisma. Były one reminiscencją po lekturze gazet i towarzyszącym jej gazetowym obrazom, ich powtarzalności i sile kreowania wizerunku. Natłok tytułów i nachalność gazetowych informacji zainicjowały dwie kolejne prace budowane z pociętych jak w niszczarce gazet „bez tytułu” i „pokój”3. Zatarły ich siłę i nachalność. Wyzwoliły ciszę. Przez wiele lat wykorzystywałam gazety, czasopisma i materiały reklamowe jako źródło inspiracji i kopalnię materiału. Takie jest również źródło prac powstających po 2008 roku, budowanych z ażurowych materii powstałych z precyzyjnie wyciętych  kolorowych pism, słów gubiących pierwotny kontekst, budujących metatekst, delikatny w formie, ale bez  charakteru źródła. Przykładem tutaj mogą być prace „po słowie” (2008-2010) i „obrus” (2012)4. Słowo jest również komponentem pracy „między słowami” (2018-19). Słowa i zdania w tej pracy tracą czytelność. Odręcznie pisane budują zbiór nieczytelnych tekstów, zaburzeń komunikacji. 

Zarysowana droga, następujące po sobie prace wskazują na procesualny charakter mojej działalności. Oś czasu i zestawienie prac w zarysie, który uczyniłam powyżej, pozwalają dostrzec, że reaguję na impulsy czasu w którym żyję, a sztuka jest formą reakcji na nie. Nie próbuję nic zdecydowanie naprawiać, próbuję dostrzec i zareagować. Mam nadzieję, że moje prace wyostrzą uważność innych. Nic nie narzucam, tylko komentuję. 

Tekst powstał we współpracy z Karoliną Rojek (2020).

1Zdjęcie: Katarzyna Józefowicz, miasta, 1989-92, papier, tektura, fot. B.Górka. Dzięki uprzejmości artystki.
2Zdjęcie: Katarzyna Józefowicz, miasta, 1989-92, papier, tektura, fot. B.Górka. Dzięki uprzejmości artystki.
3Zdjęcie: Katarzyna Józefowicz,  pokój, 2006-07, papier gazetowy, fot. B.Górka.. Dzięki uprzejmości artystki.
4Zdjęcie: Katarzyna Józefowicz,  pokój, 2006-07, papier gazetowy, fot. B.Górka.. Dzięki uprzejmości artystki.