Jadwiga Sawicka

– born 1959. Studied at the Faculty of Painting of the Academy of Fine Arts in Krakow in Jerzy Nowosielski’s studio. Professor at the Faculty of Art of the University of Rzeszów. She creates paintings, photographs, objects, and text installations. Her works often use words and sentences taken from mass media. Often works with Marek Horwat on installations and photography. Lives and works in Przemyśl. She collaborates with the BWA Gallery in Warsaw.

jadwiga-sawicka.pl/ /bwawarszawa.pl/

I graduated in painting, but I use a variety of media in my work. Painting remains an important discipline for me and much of its language permeates other works. 

Regardless of the medium or technique used, I am interested in the emotional states evoked by specific words, objects or situations. This is the common denominator of all my works.

I am interested in the surface of things, their packaging and covering. I am intrigued by phrases that are sometimes used deceitfully, sometimes deliberately misrepresented, which suddenly take on meaning in a different context. I am attracted to the potential contained in words and willingly join the process of manipulation to which they are subjected. In both my paintings and text installations I often use text fragments found in the media or overheard. I adopt this language in order to sabotage meanings1.

I also took photographs of clothes and sculpted them out of plasticine, but these were variations on the same theme which, in my opinion, is best realised in painting- which does not mean in the most communicative way. The painting wins with its disinterestedness; or maybe with its insolent claim: a minimum of message, absolute hermeticity, and at the same time demanding from the viewer the maximum of good will, curiosity and persistence in searching for meanings. An act of trust and goodwill on the part of the audience is indispensable; without it, explanations explain nothing and only contribute to communicative chaos.

I sometimes engage in a dialogue with literary works. I treat them arbitrarily, taking them out of context, often distorting and misrepresenting their meanings, because I assume that in order to cross the borders of a genre, they must first lose their artistic autonomy. I use found texts, following the Surrealists in appreciating the role of chance and juxtaposing quotations from different realities. 

I paint words on pictures, treating them as objects to be reproduced. Sometimes I go beyond the frame of the painting and tape the walls of the gallery; the duplicated, monotonously repeated words lose their unambiguous emphatics, the inflation of meaning that interests me occurs. In such cases, the context of the place is important to me: its mood, history and present2.

The New Books series3 are actually old books in new covers. The content of the books is temporarily deleted. The gesture is arbitrary but at the same time not final – the cover can also be invalidated by removal; returning to the old is easy. I am interested in creating temporary truths from easily accessible materials.

I am an observer rather than an activist – reality has a powerful effect on me. I produce comments on it, but I don’t think they can actually change anything. Actions have a direct impact, but I believe that commentary matters. It certainly matters to me45.

The text was written in collaboration with Anna Ciabach (2020).

1Image: Jadwiga Sawicka, Bitter Left/Sweet Right, 2017, 2 lightboxes lighting up alternately, 60 x 80 cm, photo Marek Horwat. Courtesy of the artist.
2Image: Jadwiga Sawicka, Aggressively Obedient, 2007, text installation, individual exhibition, Czarna Gallery, Warsaw, photo Marek Horwat Courtesy of the artist.
3Image: Jadwiga Sawicka, Book Covers, 2017, acrylic, collage, various dimensions, photo Marek Horwat.
4Image: Jadwiga Sawicka, Warmth and Goodness, (A), 2019, oil, acrylic, canvas, 2 x 100 x 70 cm, photo Marek Horwat. Courtesy of the artist.
5Image: Jadwiga Sawicka, Warmth and Goodness, (B), 2019, oil, acrylic, canvas, 2 x 100 x 70 cm, photo Marek Horwat. Courtesy of the artist.

– urodzona w 1959. Studiowała na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie w pracowni Jerzego Nowosielskiego. Profesorka na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego. Tworzy obrazy, fotografie, obiekty, instalacje tekstowe. Jej prace często operują słowami i zdaniami zaczerpniętymi ze środków masowego przekazu.
Przy realizacji instalacji i fotografii współpracuje z Markiem Horwatem.
Mieszka i pracuje w Przemyślu. Współpracuje z Galerią BWA Warszawa.

jadwiga-sawicka.pl/ /bwawarszawa.pl/

Ukończyłam wydział malarstwa, ale swojej pracy posługuję się różnymi mediami. Malarstwo pozostaje dla mnie ważną dziedziną i wiele z jego języka przenika do innych realizacji. 

Niezależnie od medium i użytej techniki, interesują mnie stany emocjonalne przywołane przez konkretne słowa, przedmioty czy sytuacje. To jest wspólnym mianownikiem wszystkich moich prac.

Interesuje mnie powierzchnia rzeczy, opakowanie i okrycie. Intrygują mnie frazesy czasami podstępnie użyte, czasami celowo mijające się z prawdą, które nagle nabierają znaczenia w innym kontekście. Pociąga mnie  potencjał zawarty w słowach i chętnie włączam się do procesu manipulacji, której one podlegają. Zarówno w obrazach i instalacjach tekstowych wykorzystuję często fragmenty tekstów znalezione w mediach lub zasłyszane. Przejmę ten język w celu sabotowania znaczeń1.

Robiłam także zdjęcia ubrań i ich rzeźby z plasteliny, były to jednak wariacje na ten sam temat, który moim zdaniem, najlepiej – co nie znaczy, że w sposób najbardziej komunikatywny – realizuje się w malarstwie. Obraz wygrywa swoją bezinteresownością; a może bezczelną roszczeniowością: minimum komunikatu, absolutna hermetyczność, a jednocześnie wymaganie od widza maksimum dobrej woli, ciekawości i uporu w poszukiwaniu znaczeń. Akt zaufania, dobrej woli ze strony odbiorców jest nieodzowny, bez tego wyjaśnienia nic nie wyjaśniają, a tylko przyczyniają się do komunikacyjnego chaosu.

Czasami prowadzę dialog z utworami literackimi. Traktuję je arbitralnie, wyrywając z kontekstu, często wypaczając i przeinaczając znaczenia, bo zakładam,  że  aby przekroczyć granice gatunku muszą najpierw utracić swoją artystyczną autonomię. Posługuję się tekstami znalezionymi, za surrealistami doceniając rolę przypadku i zestawianie cytatów z różnych rzeczywistości. 

Maluję słowa na obrazach, traktując je jak obiekty do odtworzenia. Czasami wychodzę poza ramy obrazu i oklejam  ściany galerii; powielone, monotonnie powtarzające się  słowa tracą swoją jednoznaczną dobitność, następuje interesująca mnie inflacja znaczenia. W takich wypadkach ważny jest dla mnie kontekst miejsca: jego nastrój, historia i teraźniejszość2.

Cykl Nowe książki 3 to właściwie stare książki w nowych obwolutach. Treść książek ulega tymczasowemu skasowaniu. Gest jest arbitralny ale jednocześnie nieostateczny – obwolutę też można unieważnić przez usunięcie; powrót do starego jest łatwy. Interesuje mnie tworzenie chwilowych prawd z łatwo dostępnych materiałów.

Jestem raczej obserwatorką niż działaczką – rzeczywistość silnie na mnie działa. Produkuję do niej komentarze, ale nie wydaje mi się, żeby mogły one coś faktycznie zmienić. Bezpośrednie oddziaływanie mają czyny, ale wierzę, że komentarz ma swoje znaczenie. Na pewno ma znaczenie dla mnie45.

Tekst powstał we współpracy z Anną Ciabach (2020).

1Zdjęcie: Jadwiga Sawicka, Gorzka lewica/Słodka prawica, 2017, dwa lightboxy zapalające się na przemian, 60 x 80 cm każdy, zdjęcie  Marek Horwat. Dzięki uprzejmości artystki.
2Zdjęcie: Jadwiga Sawicka, Agresywnie posłuszna, 2007, instalacja tekstowa, wystawa indywidualna, Galeria Czarna, Warszawa,  zdjęcie Marek Horwat. Dzięki uprzejmości artystki.
3Zdjęcie:  Jadwiga Sawicka, Obwoluty na książki, 2017, akryl, kolaż, wymiary różne, zdjęcie Marek Horwat. Dzięki uprzejmości artystki.
4Zdjęcie:  Jadwiga Sawicka, Ciepło i dobro, (A), 2019, olej, akryl, płótno, 2 x 100 x 70 cm, zdjęcie Marek Horwat. Dzięki uprzejmości artystki.
5Zdjęcie: Jadwiga Sawicka, Ciepło i dobro (B), 2019, olej, akryl, płótno, 2 x 100 x 70 cm, zdjęcie Marek Horwat. Dzięki uprzejmości artystki.