Aleksandra Kubiak

– born 1978. Visual artist, author of performances, films and spatial forms. In her actions she explores the social effectiveness of art. Between 2002-2013 she was in a collective tandem with Karolina Wiktor Grupa Sędzia Główny [the Chief Judge Group]. In 2010 Kubiak resumed her individual activity with the film “Dolce Vita”. The artist’s works have been presented in the most important galleries and museums in Poland and abroad. They can be found in the collections of the National Museum in Warsaw,, Zachęta National Gallery of Art, Muzeum Sztuki in Łódź, Signum Foundation in Poznań, among others. Since 2017 she has been teaching at the Institute of Contemporary Art of the University of Zielona Góra.

/aleksandrakubiak.com/

Storytelling about life is my manifesto 

I am interested in people: the relationships between us, the deep emotions, often hidden, that don’t fit the picture of a perfect community. The desires that meander in the subconscious. The ones that prevent me from sleeping, often destroying my access to joy. 

I started my history with art early, in elementary school. Ms Czesia Opszalska, my art teacher, encouraged me to stop looking at the clouds for a while and put what I saw on paper. I began my adult life with art in 1999, when I got to study at the University of Zielona Gora. There I met Karolina Wiktor, with whom we became fast friends. We talked about art, love, shared secrets. In 2001 we did our first performance together. In 2004 we closed our individual activities and focused on developing the assumptions of the Chief Judge Group1.

The experience of art happening live, sometimes with audience participation, was paramount to us. We packed our bags and, laughing that we resembled a rock band, we set off on our journey. Our individual activities, and later the duo, were recognized and appreciated in the field of art in Poland, later abroad. We were young, strong, fearless and radical. We were talking about the situation of women, about not recognizing gender issues. We uncovered the hypocrisy of Poland in the first decade of the 21st century. The actions of the group, described and commented on, made up subsequent “chapters” of our story. Due to Karolina’s serious illness we suspended our activity in 2009 and closed it in 2013. When in 2004 we defended our joint MA thesis, we were dressed as dolls packed in cardboard boxes with the instruction manual for the “future MA”. Challenging the established rules, we played a game with the exam committee and some questions we did not answer, thus triggering the formula written in us/dolls. 

My question was: “My name is Aleksandra Kubiak, I come from a small village Olszyna Lubańska. My father’s name is Bogdan, my mother’s name is Małgorzata. I am 26 years old. Thank you”.

 As Karol Sienkiewicz rightly pointed out in an interview, this formula also perfectly defines my activity after the Chief Judge Group. In 2005, my mother died in tragic circumstances. My father, accused of her death, was sent to prison. After resuming my activity in 2009, I tried to create art about the problems of people living next to me. This is how I came up with productions that took months to construct, including Dolce Vita2 or Baraca3.  The actions were subject to performative changes, which I documented. I tried to combine the experience of working with Karolina and universalized the problems. I did not say what was deep inside me. The breakthrough came when I returned to my doctoral studies at the Art University in Poznan in 2012. Friends I met in galleries, who wrote about the Chief Judge Group, then became my lecturers and, most importantly, motivated me to develop and do my PhD. It turned out to be difficult and freeing at the same time. For years I carried a deep wound caused by my mother’s murder. By reaching out to the stories that happened next to me, I reached out to mine that I had been ashamed of for years. I had to ask myself about the sincerity of my art, in which I talk about the problems of my neighbors, avoiding talking about my own. This is how the first of the films telling the story of my family was created. To participate in Beautiful You Are, Little Doll4 I invited the actress Elżbieta Lisowska-Kopeć who played the role of my late mother. Another of the films The meat of the elephant5, Live, silly!6, In her mind he is Purr7 are also intimate productions based on my biography, at the intersection of documentary film, theater, and performance. I write scripts for them, direct them, invite actors and perform in them myself. They talk about violence in the family, social repression of this problem and the traumas in us. At the same time I create objects, installations, I often include them in film stories. 

The text was written in cooperation with Anna Kowalska (2021).

1Photo: Sędzia Główny, see: https://culture.pl/pl/tworca/sedzia-glowny. Courtesy of the artist.
2Photo: Aleksandra Kubiak, Dolce vita, film, 2011, 20’18’’, see: http://aleksandrakubiak.com/dolce-vita. Courtesy of the artist.
3Aleksandra Kubiak, Baraca, film, 2012, see: http://aleksandrakubiak.com/baraca. Courtesy of the artist.
4Photo: Aleksandra Kubiak, Śliczna jesteś, laleczko [You Are Beautiful, Doll], film, 2016, 40’, see: http://aleksandrakubiak.com/sliczna-jestes-laleczko-praca/. Courtesy of the artist.
5Photo: Aleksandra Kubiak, Mięso słonia [Elephant’s Meat], film, 2016, 30’, see: http://aleksandrakubiak.com/test-2-2-18-2. Courtesy of the artist.
6Photo: Aleksandra Kubiak, Żyj, głuptasie! [Live, You Fool!], film, 2019, 30’, see:  http://aleksandrakubiak.com/zyj_gluptasie. Courtesy of the artist.
7Photo: Aleksandra Kubiak, In her mind he is Purr, film, 2020, 30’, see: http://aleksandrakubiak.com/mru/. Courtesy of the artist.

 – urodzona w 1978. Artystka wizualna, autorka performansów, filmów, form przestrzennych. W swych działaniach bada społeczną skuteczność sztuki. W latach 2002–2013 współtworzyła z Karoliną Wiktor Grupę Sędzia Główny. W 2010 roku Kubiak wznowiła działalność indywidualną realizując film „Dolce Vita”. Prace artystki były prezentowane w najważniejszych galeriach i muzeach w Polsce i na świecie. Znajdują się m.in. w kolekcjach MNW, Narodowej Galerii Sztuki Zachęta, MS w Łodzi, Fundacji Signum w Poznaniu. Od 2017 roku wykłada w ISW Uniwersytetu Zielonogórskiego.

/aleksandrakubiak.com/

Opowiadanie o życiu jest moim manifestem 

Interesują mnie ludzie: relacje pomiędzy nami, głębokie emocje, często ukryte, nie pasujące do obrazu doskonałej społeczności. Pragnienia, które meandrują w podświadomości. Te niepozwalające mi spać, często niszczące dostęp do radości. 

Swoją historię ze sztuką zaczęłam wcześnie, w szkole podstawowej. Pani Czesia Opszalska, nauczycielka plastyki, namówiła mnie żebym przestała na chwilę patrzeć w chmury, a to co w nich widzę przelała na papier. Dorosłe życie ze sztuką rozpoczęłam w 1999, kiedy dostałam się na studia w ISiKP Uniwersytetu Zielonogórskiego. Tam poznałam Karolinę Wiktor, z którą szybko się zaprzyjaźniłyśmy. Rozmawiałysmy o sztuce, miłości, dzieliłyśmy się sekretami. W 2001 roku wykonałyśmy pierwszy wspólny performans. W 2004 zamknęłyśmy indywidualne działalności i skupiłyśmy się rozwijaniu założeń Grupy Sędzia Główny1.

Doświadczenie sztuki dziejącej się na żywo, czasem z udziałem publiczności, było dla nas najważniejsze. Pakowałyśmy walizki i śmiejąc się, że przypominamy zespół rockowy, wyruszałyśmy w podróż. Nasze indywidualne działania, a później duet, zostały rozpoznane i docenione na polu sztuki w Polsce, później za granicą. Byłyśmy młode, silne, nieustraszone i radykalne. Mówiłyśmy o sytuacji kobiet, o niedostrzeganiu problemów gender. Odkrywałyśmy hipokryzję Polski pierwszej dekady XXI wieku. Działania grupy, opisywane i komentowane składały się na kolejne „rozdziały” naszej opowieści. Ze względu na poważną chorobę Karoliny zawiesiłyśmy działalność w 2009 roku, w 2013 ją zamknęłyśmy. Kiedy w 2004 broniłyśmy wspólny dyplom magisterski, byłyśmy przebrane za lalki zapakowane w kartonowe pudła z instrukcją obsługi „przyszłego magistra”. Podważając ustalone zasady prowadziłyśmy grę z komisją egzaminacyjną i na niektóre pytania nie udzielałyśmy odpowiedzi, uruchamiając tym samym formułę zapisaną w nas/lalkach. 

Moja kwestia brzmiała: “Nazywam się Aleksandra Kubiak, pochodzę z małej miejscowości Olszyna Lubańska. Mój ojciec ma na imię Bogdan, moja matka Małgorzata. Mam 26 lat. Dziękuję”.

 Jak słusznie zauważył w wywiadzie Karol Sienkiewicz, formuła ta świetnie definiuje również moją działalność po Grupie Sędzia Główny. W 2005 roku, w tragicznych okolicznościach, zginęła moja matka. Ojciec, oskarżony o jej śmierć, trafił do więzienia. Po wznowieniu działalności w 2009 r. starałam się tworzyć  sztukę o problemach ludzi żyjących obok mnie. Tak powstały konstruowane miesiącami realizacje, m.in.: Dolce Vita2 czy Baraca3.  Akcje podlegały performatywnym zmianom, które dokumentowałam. Starałam się połączyć doświadczenie płynące z pracy z Karoliną i uniwersalizowałam problemy. Nie mówiłam, co siedzi głęboko we mnie. Przełomem był powrót na studia doktoranckie na UA w Poznaniu w 2012 r. Znajomi spotykani w  galeriach, którzy pisali o Grupie Sędzia Główny, stali się wtedy moimi wykładowcami i, co najważniejsze, motywowali do rozwoju i zrobienia doktoratu. Okazał się on trudny i uwalniający zarazem. Przez lata nosiłam w sobie głęboką ranę wywołaną zabójstwem matki. Sięgając po historie, które działy się obok mnie, dotarłam do swojej, której latami się wstydziłam. Musiałam zadać sobie pytanie, o szczerość w mojej sztuce, w której opowiadam o problemach sąsiadów, unikając mówienia o swoich. Tak powstał pierwszy z filmów opowiadający historię mojej rodziny. Do udziału w Śliczna jesteś, Laleczko4 zaprosiłam aktorkę Elżbietę Lisowską – Kopeć, która wcieliła się w rolę mojej zmarłej matki. Kolejne z filmów Mięso słonia5, Żyj, głuptasie!6, Myślała o nim Mru7, to również intymne realizacje, oparte na mojej biografii, na przecięciu filmu dokumentalnego, teatru, performansu. Piszę do nich scenariusze, reżyseruję, zapraszam aktorów i sama w nich występuję. Mówią o przemocy w rodzine, społecznym wyparciu tego problemu i o traumach, które w nas pracują. Równolegle do nich tworzę obiekty, instalacje, często włączam je do filmowych opowieści. 

Tekst powstał we współpracy z Anną Kowalską (2021).

1Zdjęcie: Sędzia Główny, zob. https://culture.pl/pl/tworca/sedzia-glowny. Dzięki uprzejmości artystki.
2Zdjęcie: Aleksandra Kubiak, Dolce vita, film, 2011, 20’, zob. http://aleksandrakubiak.com/dolce-vita.
3Zdjęcie: Aleksandra Kubiak, Baraca, film, 2012, zob.  http://aleksandrakubiak.com/baraca. Dzięki uprzejmości artystki.
4Zdjęcie: Aleksandra Kubiak, Śliczna jesteś, laleczko, film, 2016, 40’, zob. http://aleksandrakubiak.com/sliczna-jestes-laleczko-praca/. Dzięki uprzejmości artystki.
5Zdjęcie: Aleksandra Kubiak, Mięso słonia, film, 2016, 30’, zob. http://aleksandrakubiak.com/test-2-2-18-2. Dzięki uprzejmości artystki.
6Zdjęcie: Aleksandra Kubiak, Żyj, głuptasie!, film, 2019, 30’, zob. http://aleksandrakubiak.com/zyj_gluptasie. Dzięki uprzejmości artystki.
7Zdjęcie: Aleksandra Kubiak, Myślała o nim Mru, film, 2020, 30’, zob. http://aleksandrakubiak.com/mru/. Dzięki uprzejmości artystki.